Używany powszechnie asfalt, by zostać dopuszczonym do użytku, musi posiadać szereg określonych prawem cech i spełniać bardzo wyśrubowane normy. Choć zwykle nie zdajemy sobie z tego sprawy, to zanim taki materiał zostanie wylany jako pokrycie nowej drogi lokalnej czy tym bardziej autostrady lub drogi szybkiego ruchu, musi zostać dokładnie przebadany. Również w trakcie budowy nadzór ma prawo do pobrania próbek i sprawdzenia ich pod kątem jakości. Służą do tego specjalne urządzenia pomiarowe, których działanie spróbujemy dzisiaj naszym czytelnikom choć trochę przybliżyć.
Zwykle wykonuje się to w laboratorium, czy to stacjonarnym czy też przy pomocy aparatury kontrolno-pomiarowej laboratorium polowego. Niezależnie od tego, gdzie przeprowadzane są testy, używa się do nich określonych typów urządzeń. Dzięki temu można dowiedzieć się, czy pobrany do badania asfalt ma właściwą odporność na ścieranie i zgniatanie, na temperaturę oraz wodę oraz jaka jest jego ściśliwość.
Urządzenia służące do pomiarów produkują profesjonalne przedsiębiorstwa, takie jak np. Viateco, które wyspecjalizowały się w tej trudnej branży. Z ich zakładów wychodzą urządzenia takie jak penetrometry. Dzięki nim można sprawdzić, na ile zagłębi się w asfalcie specjalna igła, badając jego wytrzymałość. Inne popularne urządzenia, to prasy, maszyny sprawdzające odporność na niskie temperatury czy popularne PiK, czyli po prostu pierścień i kula. Za jego pomocą możliwe jest zbadanie odporności asfaltu na obciążenia przy różnej temperaturze, w zakresie od 30 do 150 stopni celsjusza. Dzięki zastosowaniu takich pomiarów, na drogach jeździ się coraz bezpieczniej, a ich pokrycie jest coraz lepszej jakości.